Ja widziałam taką samą lampę na Flohmarku w Niemczech za 5 euro, a u was 250 złotych!

2024-09-04 12:06:00
Ja widziałam taką samą lampę na Flohmarku w Niemczech za 5 euro, a u was 250 złotych!

Ach, te Flohmarki! Miejsca, gdzie czas staje w miejscu, a ceny lamp przyprawiają o zawrót głowy. No dobrze, przychodzi klientka i z oburzeniem stwierdza: „Ja widziałam taką samą lampę na Flohmarku w Niemczech w Hamburgu – kosztowała 5 euro, a u was 250 złotych!”. No to gratulacje! Skoro tam była, to przecież jest prosta sprawa – wystarczy wsiąść do auta, przejechać te skromne 1000 km, znaleźć dokładnie tego samego sprzedawcę, który za 5 euro oddaje perłę z 19/20 wieku, i kupić ją za bezcen!

Podróż do Niemiec? Banał! Trzeba tylko trochę paliwa, może nocleg w przydrożnym hotelu, no i śniadanie na szybko w przydrożnym McDonaldzie, żeby nie tracić cennego czasu na poszukiwania tej wyjątkowej lampy. Przecież każdy ma wolny weekend, żeby skoczyć na zakupy do Hamburga, prawda?

Nie zapominajmy o przygodach po drodze! Korki na autostradzie, sympatyczna rozmowa z niemieckim policjantem, który pyta o dokumenty, i obowiązkowy przystanek na niemieckiej stacji, gdzie kawa kosztuje więcej niż ta lampa. Ale co tam, przecież oszczędność na lampie jest warta każdej ceny!

A co, jeśli jednak nie uda się znaleźć TEJ lampy? Cóż, może trzeba będzie się zadowolić inną – nieco bardziej wytartą, z ubytkiem w abażurze i niesprawnym przewodem, ale przecież to niemiecki Flohmarkt, więc na pewno warto. Można przy okazji kupić jakieś inne skarby, jak starą patelnię z lat 70-tych lub poradnik kucharski z 1962 roku w oryginalnym wydaniu.

Ale chwileczkę, czy naprawdę te 5 euro to taka okazja? Bo u nas, w naszym zacisznym antykwariacie, lampa przeszła renowację, została wyczyszczona, wymieniliśmy przewody, aby była bezpieczna, a na dodatek wygląda jak z pałacu! I to wszystko bez konieczności wsiadania do auta i wyprawy za zachodnią granicę.

Więc, drogi kliencie, decyzja należy do Ciebie – albo wyruszasz na epicką wyprawę życia po lampę marzeń, albo oszczędzasz sobie trudu i kupujesz ją u nas, gotową, odrestaurowaną i z historią, której wartość zdecydowanie przekracza te magiczne 5 euro. Wybór należy do Ciebie!

czemu te antyki takie drogie

Autor:EuroAntyki.pl